JKM vs Ikonowicz apropos ostatnich wydarzeń związkowych. W moim skromnym odczuciu po raz pierwszy "Krul" został totalnie zdominowany, nie tylko przez Ikonowicza ale i związkową publikę, która dała mu nawet kawałek kiełbasy na otarcie łez. Polecam zwłaszcza od 12:30 minuty kiedy JKM traci nerwy.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!

