Neuromanta napisał(a):Ja tam postuluje prywatne ubezpieczenia, chodzi o odciążenie społeczeństwa z przymusu leczenia uzależnionych debili. A leczy się raczej z uzależnień dużego kalibru. Pijaków też można by pod to podłączyć. Chodzi o stopniowe wdrażanie prywatnych ubezpieczeń tak aby każdy odpowiadał za swoje zdrowie a ceny skutków własnej głupoty nie przekładał na obywateli. Ćpasz bez opamiętania to licz się z tym że zginiesz przez własną głupotę. To chyba uczciwie postawiona sprawa.Forma ubezpieczenia to sprawa wtórna, a ew. leczenie uzależnionych dotyczy raczej amatorów twardych dragów, a nie trawki od zażywania której jeszcze nikt nie umarł. Poza tym, profilaktyka i samo leczenia z nałogu byłyby dla społeczeństwa tańsze, niż utrzymywanie drobnych narkomanów w zakładach penitencjarnych - jak dzieje się to obecnie.
manas napisał(a):To raczej jakby popierało legalizację.1luv chce, by państwo było za, a nawet przeciw. :lol2:
8)

