Cleo napisał(a):Wydzielone z wątku o jednopłciowych rodzicach.Tak naprawdę w adopcji nie chodzi o zaspokojenie instynktów rodzicielskich dorosłych, tylko o dobro dzieci. Wg. danych ze spisów powszechnych w USA, zebranych na przestrzeni prawie 100 lat- dzieci wychowane przez jednopłciowe pary homoseksualne osiągają średnie wyniki w szkole, zakładają normalne (heteroseksualne) rodziny i generalnie w niczym nie odstaja od swoich rówieśników. Jeśli więc dodatkową alternatywą dla wychowania dzieci w domach dziecka jest ich adopcja przez pary gejowskie, to w świetle tych badań skorzystanie z tej alternatywy nie niesie żadnego zagrożenia dla rozwoju dzieci ani dla rozwoju społeczeństwa. Argumenty przeciwko prawu do adopcji dla gejów w rzeczywistości nie mają na uwadze dobra dzieci, tylko dobro "tradycyjnych wartości", które większość polskiego społeczeństwa utożsamia z wartościami chrześcijańskimi. Jeżeli tak mamy rozumieć tradycyjne wartości, to ja nie mam nic przeciwko temu, aby przewartościować nasze tradycje
Żaden z Ciebie ateista, jeżeli przyjmujesz system wartości oparty na katolickich zasadach. Jeżeli podstawy są chore to system nie może być zdrowy. Tradycyjny świat wartości jest bezwartościowy. Wmówili Ci że inaczej się nie da a Ty to przyjmujesz bez mrugnięcia okiem. Skutecznie piorą mózgi.

