Łoś napisał(a):Co w niniejszym rozumowaniu jest błędne?
Postawienie sprawy na głowie. Bogate narody mają wysokie płace dlatego, że są bogate a nie odwrotnie - nie są bogate bo mają wysokie płace. Związki mylą tutaj skutek z przyczyną. Co się dzieje gdy wzrost płac nie idzie w parze wraz ze wzrostem wydajności pracy zobaczyć można obecnie w Grecji.
Cytat:Mówią o zwiększeniu płacy minimalnej, to wiem.Też. Ale mówią również to co opisałem wcześniej. Powtarzają mit, że wzrost gospodarczy można wygenerować poprzez sztuczne zwiększenie płac w celu zwiększenia popytu. Zapominają chociażby o tym, że pierwszą reakcją na zwiększony sztucznie popyt będzie nie zwiększenie produkcji, które wymaga nakładów finansowych ale podniesienie cen. Zwłaszcza, że ten zwiększony popyt nie będzie miał pokrycia w zwiększonej produkcji.
Coś takiego spowoduje najpierw krótkotrwałą poprawę potem wzrost inflacji a na koniec gospodarcze załamanie.
Cytat:Dlaczego twierdzisz, że wyłącznie kwestią nieodpowiedniego ustawodawstwa? Płaca minimalna to jedynie jedna z kwestii, w prawdzie ważna.Ja tak nie twierdzę. Związki tak przedstawiają sprawę. Jeżeli wsłuchasz się w przekaz z ostatnich protestów sam zobaczysz, że tak to było pokazane. Pracownicy w Polsce mają ciężko tylko dlatego, że rząd im nie chce "dać" poprzez odpowiednie ustawy.
Cytat:Do tego funkcjonuje w wielu państwach.A w wielu nie funkcjonuje. Również w takich do których Polscy pracownicy jeżdżą za chlebem.
List of minimum wages
Cytat:No to jakieś głupoty słyszałeś.No przecież cały czas tłumaczę, że związki wygadują głupoty.
Postulat pełnego oskładkowania umów zlecenia jest postulatem faktycznie zgłaszanym przez związki. O to była między innymi ostatnia awantura w Warszawie.
Cytat:Ja czegoś takiego nie słyszałem. Głównie chodzi o to, aby rolę umów śmieciowych ograniczyć, gdyż bardzo często mamy do czynienia z wykorzystywaniem pracownika w ten sposób. A brak składek do tego zachęca, a pracownik musiałby się ubezpieczać osobiście.Trzeba jednak zaznaczyć, że związkowcy do umów śmieciowych zaliczają wszystko co nie jest umową o pracę na czas nieokreślony. I np ktoś kto pracuje na umowie o pracę na czas określony połowy roku, mający te same przywileje co osoba pracująca na czas nieokreślony a znacznie lepiej od niej chroniony przed zwolnieniem również wg związków pracuje na śmieciówce.
Wg oficjalnych danych na prawdziwe "śmieciówki" czyli zlecenia i umowy o dzieło pracuje około 5% pracowników. Jeżeli uwzględnimy tych, którym ta forma pracy odpowiada - np freelancerów to się okaże, że jednak z wykorzystywaniem pracownika w ten sposób mamy do czynienia nie aż tak często jak chciałyby to widzieć związki.
Cytat:Jak wyżej. Nie o to się rozchodzi.Tak. Słyszałem. Chodzi o poprawę losu pracowników. Skutki będą jednak takie jak opisałem i koszta oskładkowienia zostaną przeniesione na pracownika. Ani oskładkowienie śmieciówek ani ich ograniczenie losu pracowników nie poprawi. Część z nich faktycznie może dostanie umowę o pracę (prawdopodobnie za mniejsze pieniądze) część zwyczajnie zostanie zwolniona a te osoby które na zleceniach sobie dorabiają - będą zarabiały mniej.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

