DziadBorowy napisał(a):IEF nie jest to narzędzie idealne i posiada wady, ale lepszego nie ma.
Natomiast co do Dani to strzał kulą w płot, gdyż w obszarach o których piszesz a które zamykają się w kategoriach wydatki rządowe i wolnośc podatkowa ma bardzo niskie noty. Nadrabia za to w pozostałych takich jak prawo własności, wolność od korupcji, elastyczność zatrudnienia, prostota prowadzenia biznesu.
Nawet jeśli to nie ma to znaczenia bo nas właśnie interesują wydatki rządowe gdyż to te wpływają na niskie rozwarstwienie społeczne.
Natomiast wszystko co wymieniasz to znowu efekt świetnie funkcjonującej biurokracji a nie wolnego rynku. A przecież na IEF powołują się anarchokapitaliści

DziadBorowy napisał(a):Dodatkowo sprawna i wydajna administracja państwowa jest jak najbardziej elementem wolności gospodarczej
Nie jest. Jest elementem dobrze funkcjonującego rozbudowanego państwa. Wolnyrynkowy byłby brak administracji. Przecież to mają w ustach wszyscy libertarianie chcący likwidować różne urzędy.
Zacytuje jeszcze raz ten fragment:
Cytat:Otóż są dwa typy państw, który dobrze wypadną w tej dziedzinie: państwa pozbawione biurokracji rządowej i państwa z efektywną biurokracją rządową. W dwoch typach panstw zalozenie firmy jest szybkie i tanie: w Rwandzie gdzie informujesz jeden lokalny urzad i w Danii gdzie w jednym lokalnym urzedzie wypelniasz na ekranie komputera wszystkie formularze rejestrujace Cie w Urzedzie Statystycznym, Urzedzie Gminy, Urzedzie Skarbowym, w ZUSie i tak dalej.
Rzecz w tym, ze do ochrony praw wlasnosci, do panstwa prawa, do panstwa dbajacego o wypelnianie kontraktow, do efektywnego prawa upadlosciowego, etc potrzebujesz tych wszystkich urzedow, tych wszystkich ewidencji. Jesli ich nie masz to jasne firme zaklada sie szybko ale powazny biznes robi sie z trudem.

