W końcu udało mi się to ogarnąć.
W konkursie wzięli udział Rojza, Xeo i Nonk
Oto wyniki:
1) Pewien ambasador wyspiarskiego kraju miał przyjaciela, młodego arystokratę.
A ponieważ sam miał kłopoty z erekcją (biedak żył w czasach przedwiagrowych) i w kraju gdzie ambasadorował nie był w stanie zaspokoić pewnej obiecującej (a bardzo temperamentnej) księżnej, wysłał do niej w zastępstwie swojego przyjaciela.
Efekt był taki, że po latach tenże jurny przyjaciel, dzięki owej księżnej zyskał koronę sąsiedniego kraju.
Jak nazywał się ten ambasador-impotent?
Tym angielskim ambasadorem na dworze carskim był Charles Hanbury Williams, a jego usłużnym sekretarzem/przyjacielem do specjalnych poruczeń nie kto inny, jak Stanisław Poniatowski.
Nie muszę dodawać, że tą temperamentną księżną była przyszła caryca Katarzyna.
Perfekcyjnie na to pytanie odpowiedziała Rojza
2) Trochę o wstrętnych nazistach. Aby uniknąć przejęcia przez nich wykonanych ze złota medali znanej nagrody naukowej, pewien chemik (przyszły laureat tejże nagrody) wpadł na sprytny sposób ukrycia ich w laboratorium. Dzięki temu, paskudni naziści do końca wojny nie odkryli, gdzie są te medale, pomimo tego, iż mieli je cały czas przed oczami.
Jak nazywał się ten chemik, w jaki sposób i czyje medale ukrył?
Tym chemikiem był Gyorgy von Hevesy. Aby uniknąć konfiskaty cennych medali noblowskich dwaj jej laureaci Max von Laue i James Franck przesłali swoje do Kopenhagi, do Instytutu Bohra.
Kiedy wkroczyli Niemcy i zaczęli poszukiwać medali, tenże chemik wpadł na pomysł rozpuszczenia ich w wodzie królewskiej. I przez całą okupację słoik z roztworem złota stał w laboratorium nie wzbudzając podejrzeń.
Po wojnie złoto wytrącono z roztworu, a Komitet Noblowski polecił wybić z niego repliki i oddać właścicielom.
Na to pytanie dobrze odpowiedziała Rojza.
3) Dlaczego w pierwszych przekazach telewizyjnych aktorzy i prezenterzy występowali w zupełnych ciemnościach z jaskrawym, białym makijażem?
Należy wyjaśnić, że pierwsze przedwojenne próby przekazy telewizyjnego, to była tzw. telewizja mechaniczna oparta na wirującej tarczy Nipkowa (ze spiralnymi otworkami – całe 20 linii).
Po stronie nadawczej nie było mowy o żadnej kamerze.
Realizowano to w ten sposób, że silne światło ze specjalnej lampy rzutowane było poprzez otworki ww tarczy na całkowicie zaciemnioną scenę. Odbite od sceny wirujące światło było odbierane przez prymitywną fotokomórkę. Działało to raczej jak laserowy skaner w dyskotece.
Dlatego aktorzy występowali po ciemku w kontrastowym makijażu.
Niestety nikt dobrze nie odpowiedział.
4) Wydawało by się, że po śmierci należy się zmarłemu pokój wieczny. Ale nic bardziej mylnego. Kilka postaci historycznych nie zaznało spokoju, wręcz przeciwnie, zaczynał się dla nich czas publicznej poniewierki.
Proszę podać przynajmniej 3 takie przypadki. Za każdy następny – 1 pkt.
Takich przypadków było sporo, począwszy od papieża Formozusa, który po śmierci był kilkakrotnie wyciągany z grobu i sądzony w tzw. „trupim procesie“, poprzez Cromwella wykopanego z grobu i rozwłóczonego po całym kraju, a skończywszy na Iwanie Miłosławskim uznanym za inspiratora spisku Strzelców na cara. Jego trumnę po 12 latach wykopano i ustawiono przy szafocie na którym dokonywano egzekucji spiskowców. Krew skazańców spływała do otwartej trumny (eh te stare, dobre czasy).
Na to pytanie dostałem sporo odpowiedzi. Wszyscy wymienili wymagane 3 odpowiedzi. Rojza i Nonk wymienili dodatkowo 2 a Xeo 3.
5) Był sobie car Aleksy. I ten car, kiedy przyjmował zagranicznych posłów, zawsze miał na podorędziu zdobne naczynie z wodą.
Po co mu było potrzebne to naczynie?
Ów car, ojciec Piotra Wielkiego, jako prawdziwy ortodoks traktował jakikolwiek kontakt z niewiernymi jak profanację. Dlatego dokonywał po nim symbolicznego obmycia.
Rojza dobrze odpowiedziała na to pytanie.
6) Są w języku polskim pary podobnych imion, które historycznie różnią się występowaniem w nich pewnej importowanej do polszczyzny litery.
Jakie to imiona (wystarczy jedna para) i jaka to litera z importu?
Ta litera to niewystępujące we wczesnej polszczyźnie „F“ importowane w XIV/XV wieku z łaciny lub greki. Dlatego mamy pary imion, które pomimo, iż pochodzą z tego samego źródłosłowu różnią się tą głoską.
Są to np. Pabian (od Pabianic)/Fabian i Szczepan/Stefan. Podobnie lucyper/lucyfer
Na to pytanie dobrze odpowiedział Nonk.
Xeo wymienił wymienność W/V (Wioleta/Violeta) ale faktycznie w polszczyźnie od początku V było zastąpione przez W.
Rojza podała wymienne pary Anna/Hanna, Elżbieta/Halszka i Jacenty/Hiacynt.
Co prawda odpowiedzi Xeo i Rojzy nie do końca spełniają kryteria ale ponieważ samo pytanie mogło być nie do końca precyzyjne, przyznaję po pół punktu.
7) Który z kalendarzy ma najwcześniejszy punkt początkowy?
(Proszę podać rok w tym kalendarzu odpowiadający rokowi 2013).
Tym kalenarzem jest kalendarz bizantyjski, którego punkt 0 przypada na rok 5509 p.n.e a więc teraz mamy rok 7522.
Rojza wymieniła kalendarz masoński (6013) a Xeo kalendarz żydowski ale ten jest jeszcze „młodszy“ – zaledwie 5733
Sumując, Rojza uzyskała 6,5, Xeo 4,5 a Nonk 4 punkty.
Gratulacje (i czeremchówka) dla Rojzy, a podziękowania dla Xeo i Nonka.
Rojzo! pisz następne pytania.
W konkursie wzięli udział Rojza, Xeo i Nonk
Oto wyniki:
1) Pewien ambasador wyspiarskiego kraju miał przyjaciela, młodego arystokratę.
A ponieważ sam miał kłopoty z erekcją (biedak żył w czasach przedwiagrowych) i w kraju gdzie ambasadorował nie był w stanie zaspokoić pewnej obiecującej (a bardzo temperamentnej) księżnej, wysłał do niej w zastępstwie swojego przyjaciela.
Efekt był taki, że po latach tenże jurny przyjaciel, dzięki owej księżnej zyskał koronę sąsiedniego kraju.
Jak nazywał się ten ambasador-impotent?
Tym angielskim ambasadorem na dworze carskim był Charles Hanbury Williams, a jego usłużnym sekretarzem/przyjacielem do specjalnych poruczeń nie kto inny, jak Stanisław Poniatowski.
Nie muszę dodawać, że tą temperamentną księżną była przyszła caryca Katarzyna.
Perfekcyjnie na to pytanie odpowiedziała Rojza
2) Trochę o wstrętnych nazistach. Aby uniknąć przejęcia przez nich wykonanych ze złota medali znanej nagrody naukowej, pewien chemik (przyszły laureat tejże nagrody) wpadł na sprytny sposób ukrycia ich w laboratorium. Dzięki temu, paskudni naziści do końca wojny nie odkryli, gdzie są te medale, pomimo tego, iż mieli je cały czas przed oczami.
Jak nazywał się ten chemik, w jaki sposób i czyje medale ukrył?
Tym chemikiem był Gyorgy von Hevesy. Aby uniknąć konfiskaty cennych medali noblowskich dwaj jej laureaci Max von Laue i James Franck przesłali swoje do Kopenhagi, do Instytutu Bohra.
Kiedy wkroczyli Niemcy i zaczęli poszukiwać medali, tenże chemik wpadł na pomysł rozpuszczenia ich w wodzie królewskiej. I przez całą okupację słoik z roztworem złota stał w laboratorium nie wzbudzając podejrzeń.
Po wojnie złoto wytrącono z roztworu, a Komitet Noblowski polecił wybić z niego repliki i oddać właścicielom.
Na to pytanie dobrze odpowiedziała Rojza.
3) Dlaczego w pierwszych przekazach telewizyjnych aktorzy i prezenterzy występowali w zupełnych ciemnościach z jaskrawym, białym makijażem?
Należy wyjaśnić, że pierwsze przedwojenne próby przekazy telewizyjnego, to była tzw. telewizja mechaniczna oparta na wirującej tarczy Nipkowa (ze spiralnymi otworkami – całe 20 linii).
Po stronie nadawczej nie było mowy o żadnej kamerze.
Realizowano to w ten sposób, że silne światło ze specjalnej lampy rzutowane było poprzez otworki ww tarczy na całkowicie zaciemnioną scenę. Odbite od sceny wirujące światło było odbierane przez prymitywną fotokomórkę. Działało to raczej jak laserowy skaner w dyskotece.
Dlatego aktorzy występowali po ciemku w kontrastowym makijażu.
Niestety nikt dobrze nie odpowiedział.
4) Wydawało by się, że po śmierci należy się zmarłemu pokój wieczny. Ale nic bardziej mylnego. Kilka postaci historycznych nie zaznało spokoju, wręcz przeciwnie, zaczynał się dla nich czas publicznej poniewierki.
Proszę podać przynajmniej 3 takie przypadki. Za każdy następny – 1 pkt.
Takich przypadków było sporo, począwszy od papieża Formozusa, który po śmierci był kilkakrotnie wyciągany z grobu i sądzony w tzw. „trupim procesie“, poprzez Cromwella wykopanego z grobu i rozwłóczonego po całym kraju, a skończywszy na Iwanie Miłosławskim uznanym za inspiratora spisku Strzelców na cara. Jego trumnę po 12 latach wykopano i ustawiono przy szafocie na którym dokonywano egzekucji spiskowców. Krew skazańców spływała do otwartej trumny (eh te stare, dobre czasy).
Na to pytanie dostałem sporo odpowiedzi. Wszyscy wymienili wymagane 3 odpowiedzi. Rojza i Nonk wymienili dodatkowo 2 a Xeo 3.
5) Był sobie car Aleksy. I ten car, kiedy przyjmował zagranicznych posłów, zawsze miał na podorędziu zdobne naczynie z wodą.
Po co mu było potrzebne to naczynie?
Ów car, ojciec Piotra Wielkiego, jako prawdziwy ortodoks traktował jakikolwiek kontakt z niewiernymi jak profanację. Dlatego dokonywał po nim symbolicznego obmycia.
Rojza dobrze odpowiedziała na to pytanie.
6) Są w języku polskim pary podobnych imion, które historycznie różnią się występowaniem w nich pewnej importowanej do polszczyzny litery.
Jakie to imiona (wystarczy jedna para) i jaka to litera z importu?
Ta litera to niewystępujące we wczesnej polszczyźnie „F“ importowane w XIV/XV wieku z łaciny lub greki. Dlatego mamy pary imion, które pomimo, iż pochodzą z tego samego źródłosłowu różnią się tą głoską.
Są to np. Pabian (od Pabianic)/Fabian i Szczepan/Stefan. Podobnie lucyper/lucyfer
Na to pytanie dobrze odpowiedział Nonk.
Xeo wymienił wymienność W/V (Wioleta/Violeta) ale faktycznie w polszczyźnie od początku V było zastąpione przez W.
Rojza podała wymienne pary Anna/Hanna, Elżbieta/Halszka i Jacenty/Hiacynt.
Co prawda odpowiedzi Xeo i Rojzy nie do końca spełniają kryteria ale ponieważ samo pytanie mogło być nie do końca precyzyjne, przyznaję po pół punktu.
7) Który z kalendarzy ma najwcześniejszy punkt początkowy?
(Proszę podać rok w tym kalendarzu odpowiadający rokowi 2013).
Tym kalenarzem jest kalendarz bizantyjski, którego punkt 0 przypada na rok 5509 p.n.e a więc teraz mamy rok 7522.
Rojza wymieniła kalendarz masoński (6013) a Xeo kalendarz żydowski ale ten jest jeszcze „młodszy“ – zaledwie 5733
Sumując, Rojza uzyskała 6,5, Xeo 4,5 a Nonk 4 punkty.
Gratulacje (i czeremchówka) dla Rojzy, a podziękowania dla Xeo i Nonka.
Rojzo! pisz następne pytania.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

