Ja mam kolejny kontrargument do ateizmu semiotycznego.
Jest to zasada Brzytwy Ockhama
Nie należy tworzyć nowych dziwnych pojęć i gdy coś da sie wyjaśnić w sposób prosty i rzeczowy.
Tworzenie jakiś dziwnych pojęć po to by obalić istnienie Boga czy prawdziwość religii lub dziwnych poglądów które w gruncie rzeczy są niczym innym tylko przepychankami słownymi nie ma tu najmniejszego sensu gdyż obniża to tylko wartość wypowiedzi (ludzie jej nie rozumieją).
Zatem spieranie się o takie błachostki jak nazewnictwo Boga czy prawdziwość twierdzenia o jego istnieniu / jego poznania jest w gruncie rzeczy dziecinne gdyż jest to temat mało istotny.
Jest to zasada Brzytwy Ockhama
Nie należy tworzyć nowych dziwnych pojęć i gdy coś da sie wyjaśnić w sposób prosty i rzeczowy.
Tworzenie jakiś dziwnych pojęć po to by obalić istnienie Boga czy prawdziwość religii lub dziwnych poglądów które w gruncie rzeczy są niczym innym tylko przepychankami słownymi nie ma tu najmniejszego sensu gdyż obniża to tylko wartość wypowiedzi (ludzie jej nie rozumieją).
Zatem spieranie się o takie błachostki jak nazewnictwo Boga czy prawdziwość twierdzenia o jego istnieniu / jego poznania jest w gruncie rzeczy dziecinne gdyż jest to temat mało istotny.
Za ewidentne offtopy wlepiam minusy. Minus zwrotny świadczy o tobie :-) Nie dokarmiam też trolli. Szczególnie Zefcia.
W pierwszych kilku minutach często edytuje swoje wypowiedzi uzupełniając je lub w celu poprawienia błędów.
__________________
Agnostyk, Ignostyk, Ateista
W pierwszych kilku minutach często edytuje swoje wypowiedzi uzupełniając je lub w celu poprawienia błędów.
__________________
Agnostyk, Ignostyk, Ateista

