To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film
Ann napisał(a):To rozumiem, że oglądając film sensacyjny, gdzie bohater skacze z dwustupiętrowego wieżowca na stóg siana na dole też nie masz żadnych obiekcji, bo przecież wiadomo, że w rzeczywistym świecie by się zabił i nie jest obowiązkiem reżysera takich oczywistości powielać?
Ja błędów logicznych nie trawię. Jak Ty trawisz to Twoja sprawa, ale nie miej pretensji do każdego, kto łyka bezmyślnie wszystkie bzdury, jakie mu serwują.

Jeżeli twórcy filmów udają, że operują fabułą w naszym wszechświecie, to irytuje mnie, gdy naginają go do takich absurdów, tak samo jak denerwowałoby mnie, gdyby Bullock nagle znalazła jetpacka i poleciała nim na Ziemię. Ale rozumiem, że Tobie by to nie przeszkadzało, bo to tylko film Oczko

Mało rozumiesz. Sprzedajesz nam oczywiste dla każdego spostrzeżenia jako interesujące i celne przemyślenia. Film Grawitacja widzę w kontekście wszystkich filmów S-F jakie wyprodukowano. Tak się składa, że obejrzałem wszystkie (wg katalogu filmweb). Realizm w Grawitacji polega na wrzuceniu widza w świat przestrzeni kosmicznej. Widz czuje, że tam jest. Przejście z punktu A do punktu B odbywa się z zachowaniem wszystkich rzeczywistych problemów świata fizycznego. To nie jest Doctor Who, Gwiezdne Wojny, czy Star Trek, gdzie fizyka jest ujarzmiona do postaci w której staje się bagatelnym problemem. W tym filmie czuć rozpaczliwą sytuację kosmonauty odrzuconego od orbitera, który nie ma właśnie żadnego jetpacka żeby w łatwy sposób powrócić. Widać klaustrofobiczną sytuację na stacji rosyjskiej, w której kosmonautka jest uwięziona a szaleje ogień. Został pięknie, realistycznie zwizualizowany ogień w przestrzeni kosmicznej. Bardzo ładna była scena w jaki sposób łzy wydobywają się z oczu w stanie nieważkości.
Obejrzałem bardzo dużo filmów tego gatunku. Tylko nieliczne są zbliżone do poziomu Grawitacji. Zaś pod względem ujęć zdjęć kosmosu ten film jest niedościgniony.
Jest oczywiste dla każdego kto widzi ten obraz, że te wszystkie stacje nie są w rzeczywistości w tak bliskim oddaleniu od siebie. Każdy widzi, że trajektoria roju odłamków zbyt przepięknie wkomponowuje się w fabułę filmu. Scena z gaśnicą w każdym budzi uśmiech.
Ale nie w tym rzecz Ann czy Fizyku. To są oczywiste dla wszystkich spostrzeżenia ocierające się o banał. Racząc nas tego typu spostrzeżeniami, wywołujecie przynajmniej we mnie takie odczucia, jakbym patrzył na 12latka, który nie znał świata przed komputerami, ma w rękach najnowszy sprzęt z którym może czynić cuda, a narzeka, że brakuje tego i owego. To jest niedorzeczne, takie trochę głupstwo.
W ciągu 2 lat widziałem na prawdę z ponad setkę filmów z tego gatunku, Grawitacja jest niedościgniona.
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez Roy Batty - 30.08.2007, 15:39
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez sinner - 30.08.2007, 15:54
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez Roy Batty - 30.08.2007, 15:55
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez Roy Batty - 30.08.2007, 16:54
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez Roy Batty - 30.08.2007, 17:18
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez Roy Batty - 30.08.2007, 20:50
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez kokkai - 31.08.2007, 22:31
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez kokkai - 31.08.2007, 22:32
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez kokkai - 31.08.2007, 22:51
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez kokkai - 31.08.2007, 22:52
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez Al-Rahim - 30.01.2008, 03:53
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez kokkai - 04.03.2008, 10:29
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez epoche - 14.06.2010, 09:43
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez ideat - 28.01.2012, 00:49
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez ideat - 18.03.2012, 16:07
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez ideat - 07.04.2012, 17:17
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez ideat - 27.06.2012, 01:46
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez ideat - 28.02.2013, 17:04
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez aukkras - 23.09.2013, 18:31
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - przez PTRqwerty - 13.10.2013, 11:17

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości