Rita napisał(a):Przeciętny widz się nie zorientuje, a film nie gwałci praw fizyki powszechnie znanych, co widać na przykładzie Ann, która niby zarzuca filmowi bzdurność, ale już na czym polega ta bzdurność musi pytać Fizyka.
Oczywiście Ann po drodze kilkukrotnie przyznała, że dla niej błędy naukowe są nieistotne, bo sama by ich nie wyłapała, ale to już Ricie umknęło oczywiście
Wróć do moich postów, przeczytaj ze zrozumieniem, potem sobie dywaguj na mój temat.
Filmowi zarzucam kiczowatą, przewidywalną fabułę, dostosowaną do najgłupszego widza na sali. Że naukowo nieścisły? Tym gorzej dla niego, ale ja swoją opinię wyrobiłam zanim się o tym dowiedziałam.
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
