http://biznes.onet.pl/zafoliowane-prosie...news-detal
Tak sobie chodzę po fejsie i różnych portalach, co chwila trafiając na powyższą informację. W komentarzach samo oburzenie i szok, jak to tak można biedne małe prosiaczki w folii sprzedawać, cóż za barbarzyństwo :lol2: A mordować dzieci w łonie matek już oczywiście można, ewentualnie krokodylą łezkę się uroni, byle nie za często. Ten gatunek czeka taka sama przyszłość, jak owe zafoliowane świnie.
Tak sobie chodzę po fejsie i różnych portalach, co chwila trafiając na powyższą informację. W komentarzach samo oburzenie i szok, jak to tak można biedne małe prosiaczki w folii sprzedawać, cóż za barbarzyństwo :lol2: A mordować dzieci w łonie matek już oczywiście można, ewentualnie krokodylą łezkę się uroni, byle nie za często. Ten gatunek czeka taka sama przyszłość, jak owe zafoliowane świnie.
