Sofeicz, myślałam, że takie numery to tylko "młodzi, wykształceni z wielkich miast" prezentują (?). Na wschodzie chyba za dzicy jesteśmy na takie numery, zwierzęta gospodarskie po prostu są, na terenie samego miasta (wiem że nie w temacie ale proszę jakie śliczne służby sprzątające mamy klik
) jak i przedmieść, i żeby być nieświadomym ich istnienia i funkcji trzeba by siedzieć w piwnicy albo odżywiać się wyłącznie LSD.
) jak i przedmieść, i żeby być nieświadomym ich istnienia i funkcji trzeba by siedzieć w piwnicy albo odżywiać się wyłącznie LSD.

