Sofeicz napisał(a):Może w ogóle przerzucimy się na obrazki.Strasznie to nieekonomiczne.
Jaka oszczędność mózgu.
Chcesz się uczyć kilku tysięcy znaków? Wtedy dopiero będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Neuromanta napisał(a):Taki alfabet chiński to przecież stylizowane pismo obrazkowe.Źleś się wyraził. Nie ma czegoś takiego jak 'alfabet chiński', gdyż nie mamy tam pojedynczych liter, a jeśli nie ma pojedynczych liter, to nie można zwać tego alfabetem. To tak na marginesie. Należy mówić i pisać: pismo chińskie.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

