Socjopapa napisał(a):Ten kto chciałby zarobić na rynku telekomów, a nie mógłby się dogadać z tym, który był pierwszy.
Ekonomicznie nieuzasadnione.
Przykład. Załóżmy że w 2013 roku wchodzi na rynek pierwszy operator. Koszt infrastruktury to 1 mld złotych, pozyskują 5 mln klientów, na każdym zarabiają 5 zł/mc, co daje 300 mln rocznie. Po 3,3 roku nakłady się zwracają, po 10 latach inwestor ma 2 mld zysku. Drugi operator wchodzi powiedzmy kilka miesięcy później. Załóżmy, że jego infrastruktura jest tańsza, koszt to 800 mln złotych. Pozyskuje jako drugi gracz 2 mln klientów i to biedniejszych tak że zarabia 4 zł/mc, co daje 96 mln rocznie. Po 8 latach ma zwrot nakładów, a po 10 latach inwestor zarabia 200 mln, czyli 10x mniej niż pierwszy. Nikt przy zdrowych zmysłach w taki biznes nie wejdzie.
Przykład II. Załóżmy że pierwszy operator wchodzi na rynek w 2013 a drugi w 2014 (nakłady na infrastrukturę jak poprzednio). W pierwszym roku pierwszy ma 5 mln klientów po 5 zł. W drugim roku drugi operator odbiera mu 2 mln klientów i w dodatku zarabia na nich 5 zł miesięcznie. Pierwszy operator zostaje z 3 mln klientów po 5 zł. W 2019 roku zysk pierwszego to 396 mln, a drugiego 288 mln. Różnica już mniejsza, ale nadal 37%.
Problem w tej branży polega na tym, że nie da się rozpocząć działalności bez bardzo dużego kapitału początkowego. To nie jest sieć sklepów spożywczych gdzie można zaczynać od niewielkiego sklepiku na rogu i się rozbudowywać.
Cytat:Szpiegostwo przemysłowe to też kryminał, a jednak nie jest zjawiskiem niespotykanym. A w ostateczności mogłoby się okazać, że są sobie nadajniki spółki A i spółki B i nawzajem się zagłuszają utrudniając sobie życie - to byłoby trudno uznać za kryminał, a zmusiłoby do dogadania się.Szpiegostwo jest mimo wszystko rzadkie, a w krajach Zachodu praktycznie niespotykane na dużą skalę. Kradną głównie Rosjanie i Chińczycy.
Cytat:No raczej przeciwnie.Dlaczego? Brak konkurencji pozwala na maksymalizację zysków.
Cytat:Jeśli jest rynek na którym da się zarobić (a na monopolistycznym rynku teleko dałoby się bardzo dobrze zarobić), to w końcu zbiorą się gotowi zainwestować, żeby zdobyć swój kawałek tortu. Bariery wejścia na rynek są duże niezależnie od regulatorów, a jednak nie mamy tylko jednego operatora.Gdyby nie regulator operatorów byłoby góra dwóch. Nowa firma wchodząca na taki rynek, nie ma absolutnie żadnej przewagi konkurencyjnej - brak jej doświadczenia i nie ma infrastruktury. Musi przyciągać klientów niską ceną lub bardzo wysoką jakością a obie te rzeczy oznaczają niskie przychody. Niskie przychody oznaczają z kolei długi okres zwrotu z inwestycji i niski zysk z kapitału. Lepiej po prostu inwestować pieniądze gdzie indziej.
Cytat:Stwierdzasz tak na jakiej podstawie? A jeśli tak jest to dlaczego mam się cieszyć z tego, że finansuję nieudolne przedsięwzięcie?Stwierdzam tak na podstawie wyników finansowych P4 i innych operatorów.
EBIDTA P4 vs. PTC
Do 2008 roku P4 nie wykazywał zysku EBIDTA.
2009 - brak danych, od drugiego półrocza nieujemny - 197 zł/kl
2010 - 81 zł /klienta - 208 zł /kl
2011 - 124 zł / klienta - 183 zł/kl
Przychód z podwyższonych opłat MTR wynosił około 1 mld złotych rocznie - gdyby nie to zyski byłyby jeszcze niższe.
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/6...k_mtr.html
Nie chodzi tu o nieudolność P4, bo jak widać udało im się po 6-7 latach dogonić innych operatorów jeżeli chodzi o zysk/klienta. Problemem tak jak mówiłem jest kapitałochłonność branży. Gdyby nie chińskie kredyty i regulacja stawek MTR to czwarty operator by się nie pojawił.
Cytat:OK, faktycznie. I co w tym złego? Najwyraźniej brak jest chętnych do tego tortu.Brak chętnych - czyli się nie opłaca. Wniosek - oligopol jest naturalnym stanem w branżach gdzie bariera wejścia na rynek jest bardzo wysoka.
Cytat:Aha, no i źródło takiego stanu rzeczy:No i co - obaj się oskarżają o to samo.
http://en.wikipedia.org/wiki/Competition...and_Boeing Poczytaj część zatytułowaną "Controversies".
Cytat:Ale nie jeden czy dwa. I znowu pytanie: co w tym złego? Za leki na choroby występujące "powszechnie" trzeba płacić po kilka kafli? Jakie konkretnie negatywne skutki ma ten stan rzeczy?W przypadku leków może żaden, bo mimo wszystko firm jest 5-10 a nie 2-3.
Cytat:A owe koszty rosną wraz z coraz to nowymi wymogami regulatorów i czasochłonnością rejestracji.Skąd takie dane?
Cytat:Zrozumiałem, że uważasz fakt, iż na wolnym rynku ktoś nie zwolni częstotliwości, za niepożądany efekt. Jak się okazuje nie występuje to też w sytuacji absencji wolnego rynku i nie uważasz tego za wadę tego systemu. W konsekwencji, fakt, że na wolnym rynku ktoś nie zwolni częstotliwości nie jest żadną wadą wolnego rynku telekomów.Na rynku niewolnym częstotliwości są przydzielane w drodze konkursu. Według mnie jest to optymalne dla biznesu i klienta. Wolny rynek nie byłby w żaden sposób lepszy.
I live to the day I die
I live to the day I cry
I'm dead the day I lie
I live to the day I cry
I'm dead the day I lie

