Cleo napisał(a):Wydzielone z wątku o jednopłciowych rodzicach.
Żaden z Ciebie ateista, jeżeli przyjmujesz system wartości oparty na katolickich zasadach. Jeżeli podstawy są chore to system nie może być zdrowy. Tradycyjny świat wartości jest bezwartościowy. Wmówili Ci że inaczej się nie da a Ty to przyjmujesz bez mrugnięcia okiem. Skutecznie piorą mózgi.
Tak oceniać nie wolno. Chrześcianin (hinduista, muzułmanin itp)przyjmujący zasady świeckiego państwa jest nadal sobą i odwrotnie - ateista, który przyjmuje wartości swojego otoczenia pozostaje ateistą. Nie mamy też prawa oceniać "tradycyjnego systemu wartości" bo w historii już to robiono (jedna próba skończyła się potrzebą wynalezienia gilotyny inna łagrami i milionami ofiar).
Rzecz w tym, że nie wiemy co jest dobre, a co złe. Tworząc rewolucje oparte o nasze (zdrowe) przekonania jesteśmy idiotami.

