pilaster napisał(a):A to jest dużo prostsze, niż stworzyć dobrego technicznego. Odpowiednio wysoki poziom agresji i już, gotowe.
Agresja nieukierunkowana? :> Przypomina mi się też "O gniewie" Seneki i zamieszczona tam polemika z Arystotelesa teorią o gniewie rzekomo pomagającym wojakom. Myślę, że to nie jest takie proste.
A poza tym dzięki za ciekawe odpowiedzi.
"Ludzki poziom paranoi" muszę przemyśleć. ;] Mimo wszystko brak sieci satelitów komunikacyjnych i szpiegowskich (wciąż pozostają niedobitki ludzi) uważam za mocne naciągnięcie wizji ataku obcej SI dla celów fabuły.
"Tak bowiem wyglądają spory między idealistami, solipsystami i realistami. Jedni atakują normalną formę wyrazu tak, jakby atakowali jakąś tezę; drudzy bronią jej, jakby konstatowali fakty, które każdy rozsądny człowiek musi uznać."

