Łoś napisał(a):Co konkretnie masz na myśli?
Ano to, że czynnik OFE zwiększał (nieznacznie ale jednak) a nie zmniejszał wysokość przyszłej emerytury. To strona ZUSowska jest tutaj mniej opłacalna.
Reforma owszem była spaprana, ale nie przez to, że była błędna sama w sobie ale przez to, że nie została dokończona. W założeniach straty ZUS powstałe w wyniku przekazywania części środków do OFE miały być równoważone przez ograniczenie przywilejów emerytalnych określonych grup. Ten czynnik jednak zupełnie pomięto bo źle wpływał na wyniki wyborów.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

