Problem w tym, że Ukraińcy chyba opacznie rozumieją UE.
Mnie się wydaje, że im się wydaje, że UE i Putin będą ich pospołu kokietować wagonami ojro i rubli, a oni będą tylko łypać, jak panna młoda, komu się najdrożej sprzedać.
A Unia nie ma wcale zamiaru nic konkretnego Ukraińcom dawać (wiedząc, że i tak to przepadnie w żółto-niebieskiej ukraińskiej dziurze) tylko pot, reformy i łzy.
A przy takich zaległościach tego będzie pod dostatkiem.
Oby Ukraińcy nie przeklinali swojego wyboru.
Mnie się wydaje, że im się wydaje, że UE i Putin będą ich pospołu kokietować wagonami ojro i rubli, a oni będą tylko łypać, jak panna młoda, komu się najdrożej sprzedać.
A Unia nie ma wcale zamiaru nic konkretnego Ukraińcom dawać (wiedząc, że i tak to przepadnie w żółto-niebieskiej ukraińskiej dziurze) tylko pot, reformy i łzy.
A przy takich zaległościach tego będzie pod dostatkiem.
Oby Ukraińcy nie przeklinali swojego wyboru.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

