exodim napisał(a):Może przeczytaj coś zanim zaczniesz się wypowiadać na tematy, o których masz blade pojęcie (skup się lepiej na liczeniu metrów sześciennych betonu potrzebnego do czegoś tam).
Znalazł się znawca wikipedii :lol2:
No i co z tego artykułu wynika? Nic. Na nic nie odpowiedziałeś. Faktycznie sensowny wzrost gospodarczy Chile osiągnęło po upadku reżimu w czasie rządów centro-lewicy. Jeżeli dzisiejszy stan gospodarczy Chile jest zasługą Pinocheta to raczej z sytuacji ekonomicznej nie można rozliczać ani PO, ani PiS czy nawet SLD skoro mamy takie opóźnienie pomiędzy rządami a wynikami ekonomicznymi tych rządów.
Według Twoje (co prawda badziewnego) wskaźnika IEF Chile zajmuje 7 miejsce a taka Polska 57. A jak wyglądają wyniki gospodarcze?
Po upadku w 1990 reżimu Pinocheta i PRL oba kraje były na podobnym poziomie. A dzisiaj Polska wyprzedza Chile.
A dodatkowo Chile oczywiście ma dużo wyższe rozwarstwienie społeczne więc przeciętnemu mieszkańcowi Polski żyje się znacznie lepiej.
Jeżeli Chicago Boys takie coś muszą nazywać cudem to faktycznie słabo z ich ideologią.

