To że w żaden sposób nie można stwierdzić, że dobrobyt wynika z wolności gospodarczej (zwłaszcza tej w rozumieniu libertariańskim) a nie skutecznego rządu i dobrych regulacji.
IEF wcale nie pokazuje wolności gospodarczej rozumianej przez większość ludzi jako niskie podatki, mało regulacji, mało rządu. Wręcz odwrotnie.
A jakość życia wszystkich obywateli prawdopodobnie wynika z tego, że bogate państwa fundują darmową opiekę zdrowotną, edukację, zabezpieczenia socjalne, długie urlopy etc.
IEF wcale nie pokazuje wolności gospodarczej rozumianej przez większość ludzi jako niskie podatki, mało regulacji, mało rządu. Wręcz odwrotnie.
A jakość życia wszystkich obywateli prawdopodobnie wynika z tego, że bogate państwa fundują darmową opiekę zdrowotną, edukację, zabezpieczenia socjalne, długie urlopy etc.

