Patafil napisał(a):E, trochę litości dla feministek! To tylko przeważnie niedorżnięte kaszaloty, albo z jakimiś ukrytymi defektami. Jak cycki w porzo, to cellulit czy coś innego.
Dobre. Padłem. Dawno nie słyszałem (i nie czytałem) słowa "kaszalot" użytego w wiadomym kontekście.
"Ukryte defekty" to miazga.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

