Kontestator napisał(a):Ja się tutaj nawet z Tobą zgodzę. Oczywiście państwo powinno raczej wyciągnąć rodzinę z biedy poprzez zapewnienie np. pracy. Państwo jako tzw. employer of last resort:Już z tego art na wiki można się domyślić
http://en.wikipedia.org/wiki/Employer_of_last_resort
- undesirable jobs which are only taken as a last resort;
- a formal government job guarantee program, where the government promises to act as employer of last resort, employing all comers.
Bieda to stan umysłu, przede wszystkim, a nie stan posiadania. Kto twierdzi inaczej, niech się przekona ilu biedaków stało się bogaczami, a ilu bogaczy - biednymi.
W biedzie nie ma nic złego. Ludzie biedni zasługują w pełni na bycie takimi, jeśli sami nie potrafią zmienić swojego stanu. Nie wiem dlaczego państwo powinno wydusić z podatników pieniądze na pomoc tym biednym umysłowo.
btw. przenoszę ten wątek do odpowiedniejszego tematu.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
