Łoś napisał(a):Najgorsi są Ci, co osiągają niebotyczne zyski, a narzekają na wysokie koszty pracy... i "pierdolą" pracownikom o cięciach, bo kryzys jest.
Tak oczywiście. Jakieś dane na ten temat? Czy może znowu zaczyna się festiwal jęków jakie to kapitalisty złe?
Tak dla przypomnienia:
http://ateista.pl/showpost.php?p=598905&postcount=50
Ilu jest takich, których w ogóle stać na "S 500" albo równie drogi samochód? Jaka jest skala przestępstw dokonywana przez nich? Ilu ludzi oni wykorzystują? Może te 2% jest zdolne do tego? A może to te 0,05% takie chciwe jest? Wiesz że szkalujesz uczciwych ludzi a wywlekasz jakieś patologie na wierzch i robisz z nich regułę? Już naprawdę nie mają socjaliści lepszych argumentów? Jak nie rosyjski Śląsk, to straszenie Korwinem i pracą dzieci w kopalniach, Bangladeszem czy inne banialuki. :roll: Na tej zasadzie to powinienem sobie wymyślić że jak socjaldemokracja dojdzie do władzy to zarządzą urzędową współwłasność żon... Ech.
Sebastian Flak

