W wyniku drobiazgowego śledztwa okazało się, że JPII za życia miał dar uzdrawiania z bezpłodności i choroby nowotworowej. Występowanie takich właśnie cudów udowodniono na podstawie zeznań świadków złożonych na potrzeby procesu beatyfikacyjnego. Koronnym świadkiem jest francuska zakonnica,u której nowotwór, prawdopodobnie złośliwy, ustąpił w niewyjaśniony sposób dzień po wizycie polskiego papieża.
Całe szczęście, że lecznicze zdolności papy były za jego życia nieznane.
Dopiero by pielgrzymki ciągnęły ze wszystkich stron świata w nadziei na uzdrawiający dotyk, lub błogosławieństwo. Portugalska Fatima i francuskie Lourdes zyskałyby konkurencję w postaci Watykanu.
Całe szczęście, że lecznicze zdolności papy były za jego życia nieznane.
Dopiero by pielgrzymki ciągnęły ze wszystkich stron świata w nadziei na uzdrawiający dotyk, lub błogosławieństwo. Portugalska Fatima i francuskie Lourdes zyskałyby konkurencję w postaci Watykanu.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
R.Wright [i]Moralne zwierzę

