avidal napisał(a):Koronnym świadkiem jest francuska zakonnica,u której nowotwór, prawdopodobnie złośliwy, ustąpił w niewyjaśniony sposób dzień po wizycie polskiego papieża.
To w końcu w niewyjaśniony sposób, czy w za sprawą papieża? Bo widzę tu niekonsekwencję.
Przy okazji modlitwa do papieża, który nie został jeszcze uznany za boga, eee wróć... świętego to już jest bałwochwalstwo czy jeszcze nie?
Będzie taki film "Karol człowiek, który został bogiem"?, bo mi się wydaje, że to rozsądny tytuł na 3 część trylogii. Już wiem co teraz będzie leciało w tv zamiast Krzyżaków i Ogniem i mieczem przy okazji każdych świąt.

