lumberjack napisał(a):No właśnie. Religia + socjalizm = narzucanie przy pomocy państwa zasad tejże religii.
No bo przecież wiadomo, że Niemcy to teokracja :lol2:
Większość społeczeństwa to katolicy. Uprzykrzanie życia 90% społeczeństwa bo się jest ateistą to już radykalizm nikomu nie przynoszący korzyści. To tak jak ludzie chcący aby dzieci katolików szwędały się po godzinach lekcyjnych i szukały jakichś salek przykościelnych bo przecież w szkołach już nie można wydzielić sali.
lumberjack napisał(a):Katolicki liberalizm - wierzący katolik szuka sobie takiej pracy, żeby mieć wolne w niedziele. W ogóle cała katolicka społeczność wybiera prace zgodne ze swoim światopoglądem i nie ma powodu do smutów.
Nie bo tylko oderwany od rzeczywistości liberał uważa, że ludzie wybierają z własnej nieprzymuszonej woli a nie dlatego, że są zmuszeni.
Wasze argumenty miałyby sens gdyby każdy miał gwarantowany dochód albo gwarantowaną pracę. Faktycznie gdybyśmy mieli taki silny welfare to ludzie faktycznie mogliby wybierać z własnej nieprzymuszonej woli. Dopóki tak nie jest to wasze argumenty o wolności wyboru są gowno warte.
To nie jest tak, że każdy sobie wybiera pracę jaka mu pasuje. Większość bierze to co jest. I dla takich istnieją te regulacje.
lumberjack napisał(a):Ci, którzy pracują w niedziele mają najczęściej do odebrania dzień wolny na tygodniu. Nie jest tak, że są zmuszani do pracy bez możliwości wypoczynku.
Co wynika z regulacji państwowych, które lumberjack też by zniósł. To ciekawe jak nagle nagle regulacje służą lumberjackowi jak argument "ej przecież nie jest tak źle" :lol2:

