Lenin określał swoje państwo jako państwowy kapitalizm. I miał zdecydowanie rację gdyż system jaki wprowadzano w Rosji nie przypominał w niczym wcześniejszych teorii socjalistycznych. Za lwią część chińskiego PKB odpowiadają państwowe przedsiębiorstwa, które często konkurują między sobą o to kto więcej wybuduje i tak buduje się całkowicie bez sensu.
PKB rośnie szybko. Tylko jakiej jakości jest ten PKB to jest pytanie. Można budować piramidy a PKB będzie rosnąć ale nikomu od tego lepiej się nie zrobi.
Ponad 80 proc. wartości spółek giełdowych w ChRL jest własnością państwa. Firmy te z dużym powodzeniem uczestniczą w globalnej grze rynkowej, realizując kontrakty preferowane przez rząd, który zapewnia im kapitał w postaci preferencyjnych pożyczek bankowych. Dobór tych firm jest zgodny ze wspomnianą już polityką „konsolidacji branżowej”.
Subsydiowane przez państwo chińskie przedsiębiorstwa wygrywają przetargi z unijnymi firmami, nie mogącymi korzystać ze wsparcia swoich rządów, czy też państwowych banków. Przetargi te dotyczą także inwestycji dotowanych z budżetu UE. Tymczasem europejskie firmy nie mają dostępu do chińskiego rynku zamówień publicznych.
A więc Chiny wprowadzają protekcjonizm swoich firm i wygrywają z wolnorynkowymi naiwniakami z USA i UE.
PKB rośnie szybko. Tylko jakiej jakości jest ten PKB to jest pytanie. Można budować piramidy a PKB będzie rosnąć ale nikomu od tego lepiej się nie zrobi.
Ponad 80 proc. wartości spółek giełdowych w ChRL jest własnością państwa. Firmy te z dużym powodzeniem uczestniczą w globalnej grze rynkowej, realizując kontrakty preferowane przez rząd, który zapewnia im kapitał w postaci preferencyjnych pożyczek bankowych. Dobór tych firm jest zgodny ze wspomnianą już polityką „konsolidacji branżowej”.
Subsydiowane przez państwo chińskie przedsiębiorstwa wygrywają przetargi z unijnymi firmami, nie mogącymi korzystać ze wsparcia swoich rządów, czy też państwowych banków. Przetargi te dotyczą także inwestycji dotowanych z budżetu UE. Tymczasem europejskie firmy nie mają dostępu do chińskiego rynku zamówień publicznych.
A więc Chiny wprowadzają protekcjonizm swoich firm i wygrywają z wolnorynkowymi naiwniakami z USA i UE.

