Baptiste napisał(a):Rzecz jasna uważam to za niedorzeczność. Jeśli wyjmę ci z portfela 100 zł to je ukradnę niezależnie od tego czy potem kupię ci coś co akurat uważasz za pożyteczne.
Oczywiście "ukradnę" przy założeniu, że uznamy podatek (a konkretnie to jego podstawową cechę, czyli bycie przymusową daniną) za kradzież.
Kradzież czy nie podatki to rzecz konieczna dla państwa.
Dlatego rozpatrywanie tego jak je określić to zabawa czysto akademiczna.
Więc skoro są one konieczne to właśnie trzeba i należy je oceniać poprzez zastosowanie, żeby czasem ktoś nie wpierdalał masy podatków usprawiedliwiając je byle czym. Jak to zresztą robią socjaliści.
Skoro już muszę płacić podatki to wolę, żeby były dobrze wydawane i tak niskie jak to jest rozsądnie możliwe. Nie na wódkę dla kowalskiego, ale na wojsko czy coś realnie potrzebnego jak drogi.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.

