Wciągnięto kilkadziesiąt osób na czarne listy i poblokowano im konta oraz zabroniono wjazdu na teren UE i USA i chyba Japonii oraz Australii. No i stany umożliwiły nakładanie natychmiastowych sankcji na najważniejsze działy rosyjskiej gospodarki gdyby zechcieli dalej mącić. I to chyba tyle. Bardziej same groźby poważnych sankcji zadziałały niż te już nałożone.
Sebastian Flak

