@ DB
To nie tyle Xena co komiksowaty pastisz GoT z jednym głównym bohaterem. Główny bohater trafia do niewoli i cudem ratuje się z egzekucji, zdobywa kolejne levele, wplątuje się w intrygi aż w końcu zaczyna sam je snuć... Do tego dużo cycków i efektów specjalnych w postaci strug i fal krwi sikających niczym z fontanny. Jak już nie ma nic innego to da się oglądać chociaż to nic nadzwyczajnego.
No a teraz oglądam sobie Supernatural i to jest dobry serial. Przyjemniejszy niż Z Archiwum X.
To nie tyle Xena co komiksowaty pastisz GoT z jednym głównym bohaterem. Główny bohater trafia do niewoli i cudem ratuje się z egzekucji, zdobywa kolejne levele, wplątuje się w intrygi aż w końcu zaczyna sam je snuć... Do tego dużo cycków i efektów specjalnych w postaci strug i fal krwi sikających niczym z fontanny. Jak już nie ma nic innego to da się oglądać chociaż to nic nadzwyczajnego.
No a teraz oglądam sobie Supernatural i to jest dobry serial. Przyjemniejszy niż Z Archiwum X.
Sebastian Flak

