exodim napisał(a):21. Jest to podane w profilu poniżej avatara.Dobra, powinienem był sprecyzować: do smierci Stalina, co z kolei doprowadziło do zmian. Cezurą niech tu będzie rok 1956.
Fajnie, że jesteś starszy, ale jakie to ma znaczenie w dyskusji? Poczytaj sobie np. o procesie księży kurii krakowskiej, o masowej nacjonalizacji dóbr kościelnych itp. A tutaj jest wzmianka o represjach duchowieństwa na Śląsku, co jest dobrym przybliżeniem represji w całym kraju.
exodim napisał(a):Co do tej cenzury tekstów nieprzychylnych JP2, to mógłbyś się powołać na jakieś źródło. Nawet jeśli tak było to był to tylko anegdotyczny i tymczasowy element polityki PRL względem Kościoła w latach kryzysu społeczno-gospodarczo-politycznego na przełomie lat 70 i 80. Rząd peerelowski widocznie starał się szukać sprzymierzeńca w Kościele, ale na szczęście do końca mu się to nie udało. Co do drugiego, to nawet nie wiem o czym piszesz. Nie kojarzę takiego utworu Modrzewskiego.Ale sie czasów doczekaliśmy...
Dobra, podręcznik do języka polskiego dla klas I-II LO, wydany przed 1980 r. Więcej nie pamiętam, sorry, być może mi się przyśniło... Podzwonię po kumplach-dinozaurach, może ktoś ma albo pamięta... 
Exodim napisał(a):Może i mówiono, ale zawsze w kontekście i ramach marksistowskiej interpretacji historiozoficznej.Zgadza się, nie neguję niczego, ale efektem końcowym był socjalistyczny, ale przede wszystkim polski patriota. Takim przynajmniej ja sam opuściłem szkołę PRL. Nazistą zostałem trochę później, za sprawą Unii Europejskiej...
Czyli rzetelna wiedza była na cenzurowanym. Nie ma czego chwalić.
Aparat PRL wykorzystywał pewne elementy tożsamości narodowej celem konsolidacji społeczeństwa i zwalczania dążeń demokratycznych i prozachodnich. W NRD z kolei towarzysze zajmujący się edukacją, wychowaniem i cenzurą doszli do wniosku, że całą niemiecką historię należy zagrzebać i zmieszać z błotem. Tendencje nacjonalistyczne czy jakkolwiek patriotyczne były umiejętnie likwidowane.
