lumberjack napisał(a):http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/7812...grani.html - ciekawy tekst
Ciekawy, ale błędny.
Zakłada, że Putin będzie chciał zająć całą Ukrainę. To mylne założenie, i znani mi fachowcy też tak uważają. Putin celuje w Krym jako cel główny, Naddniestrze i inne tereny zdominowane przez ludność rosyjskojęzyczną jako cel drugorzędny, i nic więcej.
Putin nie chce użerać się z masą wściekłych Ukraińców z reszty Ukrainy.
Poza tym, skąd założenie że Ukraina jest w stanie zafundować Rosji kilka lat wojny? Ukraina ma długą granicę z Rosją, na terenach którymi Rosja jest zainteresowana jest prorosyjska populacja, a Ukraińska armia naprawdę nie ma się czym pochwalić, ma góry starego sprzętu, ale Rosja ma większe, a nawet Polska ma lepsze siły powietrzne...
Poza tym ostatnio chodzą słuchy o kilku okrętach ukraińskich wciągających rosyjską flagę...
Nie zapominajmy też że Ukraina jest teraz de facto w chaosie politycznym, i bardzo trudno skutecznie prowadzić wojnę w takim stanie.
Biorąc pod uwagę kwestię mniejszości rosyjskiej, i co widzimy w marynarce wojennej, masowe dezercje też nie są wykluczone.
Prawdopodobny scenariusz jest taki, że Putin de facto wcieli ww. tereny do Rosji, lub zrobi z nich swoje kraje marionetkowe, jak się Ukraina będzie burzyć to jej urządzi większą Gruzję, Ukraina skończy pokonana i zdewastowna ekonomiczne. Potem, albo zrzuci ten problem na zachód, albo z pomocą FSB, do władzy dojdą jacyś wariaci, i narobią tyle syfu, by Ukraińcy sami chcieli do Rosji byle ktoś zrobić porządek, bo Unia takiego syfu nie będzie chciała.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.

