Dlaczego ci głupi mieszkańcy Krymu i kilku obwodów wschodniej Ukrainy chcą do tego upadającego Putina i targanej konwulsjami agonalnymi Rosji - jak wieszczą tu autorytety?
Przecież mają neta i obiektywną informację, a pomimo to chcą do dyktatora wschodniego, a nie do UE? Indoktrynacja? Nie. To zdrowy rozsądek.
A propos-aglomeracji, aglomeracja moskiewska ma wg. oficjalnych danych ok. 15 mln ludzi, ale każdy wie, że Moskwa "obsługuje" co najmniej 5 mln mieszkańców więcej na swoim administracyjnym terenie. Podobie Petersburg.
Jeśli nie te dwa miasta, to dodać trzeba jeszcze 3 następne i populacja, która ma podobną (jeśli nie wyższą) stopę życia od przeciętnego Polaka będzie zbliżona do ludności Polski. To oczywiście skrót, ale decydują tu bezwzgledne ilości ludzi. To tworzy obraz Rosji, która się wzmocniła i stała zasobniejsza. To są fakty, takie jak te, że Warszawa jest obrazem zasobności Polski, ale 20 km od niej rosną chaszcze.
Adwersarze powinni się wybrać do Rosji, pojeździć po Moskwie i Petersburgu i wówczas głosić opinie o upadającym imperium
Chciałbym mieć taki potencjał jak Rosja i ściągać tyle środków z zagranicy, co ten kraj w ciągu ostatnich dwóch dekad. Możemy tylko pomarzyć.
Ciekawe dlaczego ci głupi aglojezyczni się tam tak pchali i pchają? Jak tam jest bieda, populacja nie ma siły nabywczej pieniądza, nie jest za bardzo liczna(jak ktoś napisał tylko 2% ogółu;-), jest głupia, rolna, kraj o nieurodzajnych terenach (to mnie najbardziej rozbawiło:-), armie ma o niskim morale (pewnie dlatego od kilkuset lat im nikt nie podskoczył:-), ludność rozpita i prawosławnie zubożona.
Tylko taki kraj najeżdżać....
Przecież mają neta i obiektywną informację, a pomimo to chcą do dyktatora wschodniego, a nie do UE? Indoktrynacja? Nie. To zdrowy rozsądek.
A propos-aglomeracji, aglomeracja moskiewska ma wg. oficjalnych danych ok. 15 mln ludzi, ale każdy wie, że Moskwa "obsługuje" co najmniej 5 mln mieszkańców więcej na swoim administracyjnym terenie. Podobie Petersburg.
Jeśli nie te dwa miasta, to dodać trzeba jeszcze 3 następne i populacja, która ma podobną (jeśli nie wyższą) stopę życia od przeciętnego Polaka będzie zbliżona do ludności Polski. To oczywiście skrót, ale decydują tu bezwzgledne ilości ludzi. To tworzy obraz Rosji, która się wzmocniła i stała zasobniejsza. To są fakty, takie jak te, że Warszawa jest obrazem zasobności Polski, ale 20 km od niej rosną chaszcze.
Adwersarze powinni się wybrać do Rosji, pojeździć po Moskwie i Petersburgu i wówczas głosić opinie o upadającym imperium
Chciałbym mieć taki potencjał jak Rosja i ściągać tyle środków z zagranicy, co ten kraj w ciągu ostatnich dwóch dekad. Możemy tylko pomarzyć.
Ciekawe dlaczego ci głupi aglojezyczni się tam tak pchali i pchają? Jak tam jest bieda, populacja nie ma siły nabywczej pieniądza, nie jest za bardzo liczna(jak ktoś napisał tylko 2% ogółu;-), jest głupia, rolna, kraj o nieurodzajnych terenach (to mnie najbardziej rozbawiło:-), armie ma o niskim morale (pewnie dlatego od kilkuset lat im nikt nie podskoczył:-), ludność rozpita i prawosławnie zubożona.
Tylko taki kraj najeżdżać....

