lumberjack napisał(a):Oj, jakbym miał styczność z pracą w firmach ludzi o sercach przemienionych, to bym tu na forum nie wypisywał gorzkich żali :razz:
Wiadomo, ale Twoje jednostkowe doświadczenia nie dają obrazu sytuacji.:razz:
lumberjack napisał(a):O, to w przyszłości zapraszam na magistraty, bo tam najbardziej można zobaczyć dobrobyt
Domyślam się

lumberjack napisał(a):Ale Warszawa to trochę inny świat, wy macie warsaw shore, dni ateizmu, płonące tęcze i w ogóle to je zupełnie inna bajka :razz:
Ekonomię na szczęście walą takie oszołomstwa. :wink:
lumberjack napisał(a):A tak na poważnie gdybyś sobie pojechał do jakiejś "odpowiedniej" warszawskiej dzielnicy, to możliwe, że nie zobaczyłbyś wchuja nienajgorszych samochodów.
Na przykład jakiej? Praga Południe? Bywam bardzo często i nie powiem, żeby takowych brakowało.
Ja nie twierdzę, że nie ma ludzi, którzy groszem nie śmierdzą - ja mówię, że postawa pracodawców o których piszesz, wcale nie jest tak powszechna jak sugerujesz.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
