Łoś napisał(a):Lumberjack mam podobne spostrzeżenia co Ty. Wielu moich znajomych, również. Nie jesteś sam.Dla mnie interesujące jest, jak ci ludzie się w ogóle utrzymują?
Za 1800 netto w Warszawie, to można co najwyżej zęby w ścianę. Tyle zaproponowano mi w pewnej rozmowie telefonicznej. Myślałem, że w Warszawie dobrze się zarabia nawet na starcie, a tu lipa? I jak się za to miesięcznie utrzymać?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

