E chyba nie. Jego one irytowały ponieważ go przygnębiały i wpędzały w jakiś rodzaj depresji. Ale brał je jak najbardziej na serio. Mnie irytują natomiast bo to zwyczajny bełkot
Strasznie irytująca sprawa: próbuję się wczuć w klimat serialu a tu nagle odzywa się Colhe i przez 5 minut z żoną nabijamy się z tego co powiedział.
"Życie jest jak mroczna rzodkiewka śmierci wyrastająca na plugawym stawie ewolucji i samooszukiwania"
<= coś takiego słyszę, gdy ten pan w serialu zaczyna się wymądrzać. Na szczęście po 3 odcinku się uspokaja i serial robi się znośny.
Strasznie irytująca sprawa: próbuję się wczuć w klimat serialu a tu nagle odzywa się Colhe i przez 5 minut z żoną nabijamy się z tego co powiedział. "Życie jest jak mroczna rzodkiewka śmierci wyrastająca na plugawym stawie ewolucji i samooszukiwania"
<= coś takiego słyszę, gdy ten pan w serialu zaczyna się wymądrzać. Na szczęście po 3 odcinku się uspokaja i serial robi się znośny.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

