DziadBorowy napisał(a):Oczywiście, ze to ogłupianie.:lol2: Tylko dziwnym trafem jeżeli prześledzić IP tych osób "które wiedzą trochę więcej niż oficjalna propaganda" to okazuje się, że to praktycznie wyłącznie "polacy" piszący z miejsc takich jak Wyspy Owcze, Malezja, Maroko, Trynidad i Tabago, Filipiny itp. Wklejałem tu wcześniej linka w którym dziennikarze Newsweeka sprawdzili skąd pisane są prorosyjskie komentarze pod ich artykułami o Ukrainie. 90% z nich była pisana właśnie z takich egzotycznych miejsc. Zbieg okoliczności pewnie :wink:
Co ma do rzeczy IP czy narodowość, jeśli ktoś pisze sensownie i pisze prawdę? Czy moje pisanie jest prorosyjskie? To jest tzw. statystyka z dupy. Chyba, że uważasz za prorosyjskie i miarodajne komentarze z cyklu: "Polacy to chuje", itp.

