Baptiste napisał(a):Może nie zrobił tego dlatego, że to wygląda na bełkot na pierwszy rzut oka.
Przykładowo fragment mówiący o tym, że zgodnie z prawami natury nie powinniśmy istnieć jest niedorzeczny, ponieważ nasze istnienie w niczym z nimi nie koliduje, jest wręcz ich prezentacją.
(to tez do ciebie DziadzieBorowy)
otoz to - na pierwszy rzut oka. czy analizowanie poetyckich srodkow wyrazu w sposob, w jaki to uczyniono wyzej, to wlasciwe podejscie? nic dziwnego, ze wydaje sie wam to belkotem, skoro do odczytania uzywacie innego jezyka niz ten, w ktorym zostalo to wypowiedziane ;] przeciez caly ten serial wrecz ocieka poetycka narracja, nie tylko w tym, co mowi Rust, ale rowniez w calej tej otoczce zwiazanej ze zbrodniami. te pesymistyczne rozwazania Rusta tak dobrze uzupelniaja sie z reszta serialu, ktory caly czas epatuje pesymizmem jesli chodzi o kondycje czlowieka. i tak az do finalu, gdy po czesci troche sie to zmienilo: zabito morderce, a Rust w koncu "widzi ze jasnosc zwycieza". przeciez ten serial wcale nie byl o detektywach rozwiazujacych zagadke! to tylko tlo dla wlasciwej opowiesci.
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.

