TripleSix napisał(a):Bez brawury proszę znowu. Kiedy "11" i "24" powstawały, Ministerstwo Rzeszy dopiero rozpisywało założenia do konkursu na nowoczesny myśliwiec Luftwaffe. Zresztą P.11 latał już od 2 lat. I przede wszystkim, polscy lotnicy w 1939 roku nie spotkali się z łodzią latającą Dornier Do 18. Ale wybaczam, bo miałeś na myśli bombowiec Do 17.Zgadza się Do17.
Jednak nie o tym pisałem. Pisałem o dobrym samopoczuciu wojskowych i propagandzie, jakoby nasze siły lotnicze są w stanie nas obronić, a nawet atakować.
Szczyciliśmy się naszym płatowcem i składaliśmy zamówienia na tego typu samoloty, jak wiadomo było, że są to konstrukcje bez perspektyw. Z Me-108 w 1935 Niemcy zrobili wówczas najlepszy mysliwiec swiata (Me-109), a my naszego Jastrzębia (ale analogia) zaczęliśmy, i to z dużymi trudnościami, oblatywać na początku 1939r, wówczas gdy Hitler miał już kilkaset Me-109.
Widać jakiego przyśpieszenia dostał przemysł militarny w Niemczech w obliczu głebokiego kryzysu w tym okresie w Niemczech.
Jak napisałem, że Putinowi także może to pomóc stworzyć koniunkturę, i rozpedzić gospodarkę, to.... właśnie.
Zapomniano już, że Afganistan dla Rosjan był także rynkiem zbytu. Casus naszych "Strzał", czy AK, a nie tylko poligonem.


