DziadBorowy napisał(a):A pozbycie się Krymu z ekonomicznego punktu widzenia Ukrainie się opłaci.Pozbycie się najbardziej atrakcyjnego z turystycznego punktu widzenia regionu (obok Odessy) nie można uznać za ekonomicznie optymalne. Do tej pory to tam lądowała znaczna część turystów udających się na Ukrainę. A nawet gdyby obecne dochody z turystyki były nieoszałamiające to liczy się także to jakie region ma pod tym względem perspektywy. Bułgaria swoje wykorzystała. Do tego pozbycie się regionu, który dobrze rokował jeśli chodzi o wydobycie surowców energetycznych to kolejny powód aby się z tym nie zgodzić:
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1...opy-i-gazu
DziadBorowy napisał(a):Mieszkańcy nie otrzymują emerytur. System bankowy nie działa. Wątpię aby te nieliczne firmy jakie tam się znajdują pracowały normalnie. Wątpliwe jest też, że Ukraina na ten moment otrzymuje z Krymu jakieś znaczące ilości żywej gotówki.Obecnie trwa tam konflikt (choć to już jego końcowa faza i jak na standardy historyczne jest niewiarygodnie łagodny). Nie ma się co dziwić, że nie wszystko jest tak jak wcześniej.
Rola Putina i obecnych władz na Krymie w tym aby jak najszybciej dokonać unifikacji systemów.
DziadBorowy napisał(a):Co najwyżej rosną zobowiązania mieszkańców Krymu wobec Ukraińskich firm rozprowadzających tam wodę i prąd.Na jakich danych się opierasz?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
