Baptiste napisał(a):Czemu na emerytury, szkoły? Ja nie znam ukraińskiego systemu finansowania. Nie wiem jak dokładnie wygląda tam podział administracyjny i jakie zadania ma konkretna jednostka. Z polskiego punktu widzenia (naszych rozwiązań) byłoby to jednak podejrzane.
Co w tym dziwnego. Ukraina może mieć całkiem inny system finansowania niż my. To, że nie wiem dokładnie na co konkretnie idą te pieniądze nie oznacza, że nie idą. Zważając na sytuację finansową Ukrainy najbardziej prawdopodobne są bieżące potrzeby i zapewnienie usług państwowych.
Cytat:To nic dziwnego. Ja także nie słyszałem o wielu inwestycjach np. w Czechach czy jakimkolwiek innym państwie.Ponieważ Ukrainy w ostatnich latach nie było stać na większe inwestycje. Szczytem ich możliwości było Euro2012 i na tym się skupili.
Nie wiesz na co państwo miało ponoć dokładać do Krymu, czemu zatem to wykluczasz?
Cytat:Ponownie zapytam o źródło tych informacji.http://www.rp.pl/artykul/1093361.html
Polskie portale turystyczne twierdzą co innego:
http://www.eastway.pl/noclegi+na+krymie
http://extrapolska.pl/extra-z-extra/1665...go-turysty
To drugie to relacja wskazująca na to, że jednak większość turystów to Rosjanie a nie Ukraińcy.
http://wyborcza.pl/1,91446,15606831,Ukra...aloby.html
" 75 proc. turystów to mieszkańcy Ukrainy. Około 22-23 proc. - Rosji. Jasne, że jeżeli nie zostanie znalezione odpowiednie rozwiązanie polityczne, to Ukraińcy przestaną tu jeździć. Myślę, że nie przyjedzie także wielu Rosjan. W najlepszym wypadku czeka nas czterokrotne zmniejszenie napływu turystów. Łatwo obliczyć spodziewane straty"
"
Jeśli chodzi o transport, to jestem przekonany, że żadna szanująca się międzynarodowa firma transportu lotniczego nie zarejestruje rejsów na Krym - no, chyba że rosyjskie. Sądzę, że powstaną także problemy z transportem kolejowym" - mówi."
Rosjanie to około 1/4 turystów. A Ukraina wprowadza wizy. Reszta to głównie właśnie Ukraińcy.
i jeszcze cytat z Twojego linku:
"Mówiąc o warunkach proponowanych usług warto podkreślić, że jest to jeszcze nadal standard wschodni, odbiegający od zachodniego. Większość sanatoriów i hoteli jest wciąż państwowa, znajduje się w stanie przed modernizacją."
Cytat:Bogaci Rosjanie udają się do Tajlandii itp.Ja pisałem nie o oligarchach ale o relatywnie nielicznej klasie średniej. Która woli jednak Turcję od Krymu i przyzwyczajeń raczej nie zmieni po to aby ratować turystykę półwyspu.
W przeciągu roku mojej pracy w obecnej firmie kilka razy przyjeżdżały do mnie grupy Rosjan (to nie jest sektor turystyczny).
Nie przyjeżdżali ekskluzywnymi samochodami (acz niezłymi z polskiego punktu widzenia). Robili takie zamówienia, że potrafiono z nimi cały dzień spędzić na rozmowach , kawce i papieroskach. A sprawiali wrażenie prostych ludzi. Nie wiem co ich aż do Polski zawiało aby tutaj kupować (z tym co zamawiali wracali do siebie) ale kasy nie żałowali.
Na Euro też ich dużo zawiało. Czy to była sama i aż tak liczna oligarchia? Mocno wątpliwe.
Cytat:Pisałem o walorach turystycznych. A jeśli Rosjanie będą kontynuować pracę nad ropą i gazem w wodach wokół Krymu to może to się zmienić. A wiadomo, że ruscy mając duże doświadczenie w wydobyciu takich surowców nie będą musieli zbierać kasy i ściągać specjalistyczne firmy z zachodu jak różne republiki bananowe.No właśnie zaczynają mieć problemy, wydobycie surowców w Rosji jest mniejsze niż w ZSRR, złoża wymagają nowych technologii, które ma zachód - ale nie Rosja.
Cytat:(na co Ukraina wyłożyła już do tej pory sporo kasy, swoją drogą to już przykład jakiejś inwestycji)Ukraina jako państwo z budżetu czy też Ukraińskie firmy?
Cytat:Zachodni turyści nie są potrzebni do tego aby turystyka rozkwitła. Chorwacja czy Bułgaria to przykłady państw gdzie to nie Europa zachodnia wiedzie obecnie główną rolę. Europa zachodnia jest na tyle bogata aby celować w bardziej atrakcyjne regiony.Kto tam będzie zatem przyjeżdżał? Skoro nie zachodni turyści i nie Ukraińcy. Rosjanie, którzy najprawdopodobniej na przejazd przez Ukrainę na Krym będą potrzebować wizy masowo się tam rzucą odpoczywać mimo, że mają atrakcyjne regiony łatwiej dostępne?
Na tamtejszych portalach społecznościowych Anglik nie wylansuje się na zdjęciach z Tunezji.
Europa środkowa i wschodnia jest już na tyle zasobna aby móc pozwolić sobie na zagraniczną turystykę w regiony umiarkowane cenowo.
Cytat:Dlaczego mieszkańcy Krymu zalegają z opłatami za energię elektryczną i jak wysoka jest to kwota.Nie wiem na jaką. Ale to dość logiczne, że zalegają skoro system bankowy jest sparaliżowany, emerytury nie przychodzą a półwysep ogarnięty jest chaosem. W takiej sytuacji pieniądze przeznacza się przede wszystkim na bieżące potrzeby, zakup zapasów wody i żywności a nie na opłacanie rachunków. Zresztą nie sądzę aby Ukraina zarabiała na sprzedaży wody i prądu Krymowi do tej pory jakieś znaczące pieniądze.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"


