pilaster napisał(a):I będą mieli wtedy jeszcze gorzej. Oczywiście że pojawią się jakiś ukraiński Tymiński, jakaś Samoobrona, jakiś PIS. Polski jednak nie udało im się zawrócić z powrotem w nędzę, zatem może Ukrainy tez im się nie uda. Oczywiście pod warunkiem, że reformy faktycznie będą przeprowadzone, a nie tylko będzie się o nich gadać.
Mimo wszystko sytuację Ukrainy na tą chwilę oceniam gorzej niż Polski w 89 roku. Reformy są niezbędne - i to takie, które realnie zabolą. A nie sądzę aby społeczeństwo ukraińskie było gotowe na dalsze wyrzeczenia. Dodatkowo u nas "obalaliśmy komunę" i wiele osób rozumiało, że przejście z systemu sprawiedliwego społecznie na normalny musi kosztować. Natomiast mam wrażenie, że Ukraińcom wmawia się, ze to co mają za oknem to jest kapitalizm. No i ostatnia rzecz - u nas masa ludzi uczyła się podstaw ekonomii dzięki ustawie Wilczka - w kraju w którym nie było niczego łatwo było zakładać małe firmy dostarczające proste ale potrzebne rzeczy - nie wiem czy można powtórzyć to na Ukrainie, zwłaszcza, że są jeszcze oligarchowie, którzy mają znacznie większe wpływy niż nasza była wierchuszka PZPR, która też przecież próbowała mieszać po cichu w momencie zmian.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

