Coś tam działało (w dużej mierze rzemiosło było prywatne) ale eksplozja tej małej przedsiębiorczości to ustawa Wilczka a potem otwarcie na świat. To był okres w którym zaczynając od sprzedawania ubrań na jakimś targu można było się dorobić relatywnie szybko dużych pieniędzy i sporej firmy. Nie wiem czy możliwe jest to obecnie do powtórzenia na Ukrainie - a bez tego zapał reformatorski szybko spadnie a władze przejmą populiści.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

