Iselin napisał(a):To co tam się w końcu działo? Szykanowali tego gościa czy zwalniali się z pracy?
A co to znaczy szykanować?
Czy to znaczy "awansować kogoś na CEO(prezesa)"? Facet został wybrany szefem Mozilli. Można się domyślać, że jak to w korpo, wnerwił tym całe tuziny konkurentów. Nie trzeba było wiele, by ktoś znał jego upodobania i odkrył zaangażowanie w ruch anty-LGB. Sprawa wypłynęła i ludzie zaczęli masowo podawać rezygnacje - od zarządu aż po szeregowców. Rozpoczął się bojkot Firefoxa, który i tak cienko już przędzie.Żadnego homolobby w działaniu.

