Ziew. Nie wiem, w imię czego Zachód "oddał" Stalinowi "pół Europy". Możliwe, że był to okup za daninę krwi; w końcu nasz Gruzin wytracił na froncie cały rocznik poborowych, a głowy nie dam, czy nie dwa.
Abstrahuję już od tego, że w kwestii operacji desantowych na taką skalę zachodni alianci na początku wojny nawet nie to, że nie mieli doświadczenia i praktyki, ale nie mieli wręcz możliwości technicznych.
Abstrahuję już od tego, że w kwestii operacji desantowych na taką skalę zachodni alianci na początku wojny nawet nie to, że nie mieli doświadczenia i praktyki, ale nie mieli wręcz możliwości technicznych.
