DziadBorowy napisał(a):Pomijając, że w warunkach europejskich jest to przykład całkowicie z dupy wzięty
Liberał argumentujący w ten sposób jest jak ktoś twierdzący "patrzcie rzeka została zatrzymana a więc wybudowana przez nas tama nie jest już potrzebna. Zburzmy ją a woda na pewno zostanie na swoim miejscu".
Tą tamą chroniącą przed falą skrajnej nędzy jest socjal.
DziadBorowy napisał(a):to jakkolwiek postawa bogacza, który nie chciałby dać przysłowiowej bułki umierającemu z głodu nie jest godna pochwały to nie usprawiedliwia zabrania mu jej siłą.
Nie wiem co masz na myśli mówiąc siłą gdyż ja nie uważam podatków z zabieranie czegoś siłą m.in. dlatego, że bogacz nie jest samotnym atomem ale członkiem społeczeństwa funkcjonującym na pewnych zasadach m.in. pobierającym podatki. Albo ktoś chce być częścią społeczeństwa i akceptuje zasady. Albo nie i musi nie wiem, zamieszkać na pustyni albo na jakiejś innej planecie gdzie może się cieszyć pełną wolnością od innych ludzi chcących tworzyć jakieś dziwne normy społeczne. Tylko ciekawe jak wzbogaci się on bez tego społeczeństwa.
Tak czy siak ja jak najbardziej uważam, że społeczeństwa ma jak najbardziej prawo do wymuszania czegoś na jednostce. Przykładem jest wymuszanie przestrzegania prawa. Gdyby takiej możliwości nie było i jednostka miała absolutną "wolność" do robienia czego chce to mielibyśmy anarchię.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"
― Ignacy Daszyński
― Ignacy Daszyński

