Wilk napisał(a):Mam jeszcze taką myśl: kto kontroluje przeszłość, kontroluje i przyszłość. Historia, nie jako to, co się obiektywnie wydarzyło, ale jako przeszłośc o której ludzie mają pojęcie, nie jest statyczna. I nigdy nie była. Kontrola nad historią to potężne narzędzie władzy. Budując obraz przeszłości, nadaje się jednoczesnie sens i kierunek teraźnieszości, i tworzy zalążki przyszłości.Otóż właśnie. Dobrze Wilk mówi, dać mu wódki. Tylko pilnować, żeby się nie rozgadał za bardzo, bo...
Wilk napisał(a):Nie wmówi mi nikt, że ci, którzy zawodowo zajmują się opluwaniem historii Polski, robią to dla jej dobra...malutko, a zjedzie w kabaret. Nikt mi nie wmówi, że gloryfikowanie daremności poświęcenia żołnierza polskiego połączone z opluwaniem Rzplitej Szlacheckiej nie produkuje zombiech, armatniego mięsa Trzeciej Światowej, które ma zakarbowane i wpojone do głębi, że samo się rządzić nie potrafi. To się nazywa: wyuczona bezradność i leżało rzecz jasna w interesie Sowietów - a obecnie leży w interesie Rosji.
Trzeba wiedzieć, co z własnej historii można i należy "opluwać", a co stawiać na piedestale. Trzeba umieć wybierać i robić to z głową.
