Patafil napisał(a):W debilnym ,,Avatarze'' mamy scenę, gdy niebieściuch wskakuje na rampę statku powietrznego i rozrzuca ludzi jak lalki. Gawno prawda. Na planecie o mniejszej sile ciążenia mogłyby wyewoluować istoty większe od nas, ale dużo słabsze. Ich ciała byłyby dla nas czymś w rodzaju galarety, a my bylibyśmy dla nich małym kłębkiem żelaznych mięśni, nie do pokonania w walce wręcz.
O ile musiałaby być mniejsza grawitacja by powstały istoty o których piszesz?
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

