Sankcje są humorystyczne, wiele się o nich mówi, bo ... ich nie ma. Zbliża sie rozgrywka finansowy między USA, a Chinami i Rosją, Amerykun jest niepewny. Nie będzie ryzykował ostrej rozgrywki, która osłabi jego gospodarkę.
Toczy się też geopolityczna rozgrywka psychologiczna. Okręty chińskie spotykając amerykańskie na Morzu chińskim i okolicach idą kursem kolizyjnym. Kapitanowie amerykańscy mają rozkaz schodzić z kursów, taka psychozabawa.
Ukraina będzie podzielona przynajmniej jako sfera wpływów, a USA mają strategiczny problem z Chinami nie z Rosją, która na nich nie burczy. Nadzieja Chin na zwrot antyrosyjski w USA jest raczej płonna.
Stąd poważnych sankcji nie będzie.
Toczy się też geopolityczna rozgrywka psychologiczna. Okręty chińskie spotykając amerykańskie na Morzu chińskim i okolicach idą kursem kolizyjnym. Kapitanowie amerykańscy mają rozkaz schodzić z kursów, taka psychozabawa.
Ukraina będzie podzielona przynajmniej jako sfera wpływów, a USA mają strategiczny problem z Chinami nie z Rosją, która na nich nie burczy. Nadzieja Chin na zwrot antyrosyjski w USA jest raczej płonna.
Stąd poważnych sankcji nie będzie.

