Ustalając nasz stosunek do konfliktu ukraińskiego trzeba mieć na uwadze także nasze interesy, oczywiście nie patrząc na to w sposób naiwno-pilastrowy.
Obecnie gramy w drużynie USA - Izrael, jest wymóg dziejowy, lecz jak to mówią - nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu na co wyglądały co prawda achowania prezydenta Kaczyńskiego. Co przyniosła nam gra w tej drużynie w przypadku Ukrainy ?
Wrzuciłem w wujka Gugla hasło "polskie obozy koncentracyjne".
Otóż ze zdumieniem zauważyłem, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w mediach światowych od jakiegoś pół roku przestały pojawiać się te określenia. Po prostu nie drażni się sojusznika kiedy wykonuje pożyteczną robotę.
Pytanie co będzie jeśli Rosja osłabi się i nasze zaangażowanie przestanie być potrzebne? "Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść", pojawią się znowu, jako forma nacisku dla zwrotu wiadomych odszkodowań. Póki się wysługujemy jest cicho, przestaniemy zacznie się znowu. To niestety określa naszą sytuacje i nakazuje zrozumienie także dla prezydenta Kaczyńskiego.
Skoro jesteśmy pod impasem (czyt szantażem), robimy co robimy pozbądźmy się radosnego opluwania Rosji w stylu pożytecznych idiotów. Niemcy, Francja nie chcą dać się pędzić na Rosje przez tandem USA-Izrael. W naszym interesie jest, abyśmy byli potrzebni w tym konflikcie, więc mniej emocjonalnego zaangażowania i radości, że gramy w zespole, który przy najbliższej okazji zostawi nas jak zużyty przedmiot, nie będzie sentymentów.
Obecnie gramy w drużynie USA - Izrael, jest wymóg dziejowy, lecz jak to mówią - nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu na co wyglądały co prawda achowania prezydenta Kaczyńskiego. Co przyniosła nam gra w tej drużynie w przypadku Ukrainy ?
Wrzuciłem w wujka Gugla hasło "polskie obozy koncentracyjne".
Otóż ze zdumieniem zauważyłem, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w mediach światowych od jakiegoś pół roku przestały pojawiać się te określenia. Po prostu nie drażni się sojusznika kiedy wykonuje pożyteczną robotę.
Pytanie co będzie jeśli Rosja osłabi się i nasze zaangażowanie przestanie być potrzebne? "Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść", pojawią się znowu, jako forma nacisku dla zwrotu wiadomych odszkodowań. Póki się wysługujemy jest cicho, przestaniemy zacznie się znowu. To niestety określa naszą sytuacje i nakazuje zrozumienie także dla prezydenta Kaczyńskiego.
Skoro jesteśmy pod impasem (czyt szantażem), robimy co robimy pozbądźmy się radosnego opluwania Rosji w stylu pożytecznych idiotów. Niemcy, Francja nie chcą dać się pędzić na Rosje przez tandem USA-Izrael. W naszym interesie jest, abyśmy byli potrzebni w tym konflikcie, więc mniej emocjonalnego zaangażowania i radości, że gramy w zespole, który przy najbliższej okazji zostawi nas jak zużyty przedmiot, nie będzie sentymentów.

