Avx napisał(a):O ! Akurat tutaj, to my się zgadzamy. No, podstawą bym tego nie określił, ale jedną z podstaw owszem...Jeśli ma to być liberalizm polityczny, a nie tylko ekonomiczny, to bez prawa do posiadania broni, to będzie jakaś fikcja.
Avx napisał(a):Nie widzę problemów. Przestępcy czy naziści przecież i tak są w stanie zdobyć broń ! A zwykli obywatele nie, choćby dlatego, że obawiają się kary za nielegalne posiadanie. Przez to zwykły, uczciwy obywatel jest w gorszej sytuacji od przestępcy...Chodzi o to, że Polacy nie są odpowiednio wychowani do tego, aby posiadać broń. To poważna przeszkoda, ale jest faktycznie do przejścia. Największą przeszkodą, której nie wspomniałem polega na tym, że państwo nie odda swojego monopolu na przemoc i broń, bo to jedna z podstaw siły i władzy państwowej oraz wynikających stąd wielu korzyści. Co jest chyba samo z siebie zrozumiałe, gdy obok siebie postawimy obywateli uzbrojonych i bezbronnych (w starciu z państwowymi siłami porządkowymi). Skoro państwo jest silne, a obywatele słabi i państwo samo dobrowolnie nie zrezygnuje z pozycji siły oraz monopolu na (zgodne z prawem oczywiście) użycie przemocy, to wolność do noszenia broni pozostanie tylko liberalnym marzeniem.
